Ostatnio często eksperymentuję z takim francuskim koczkiem ;) Tym razem zgarnęłam nieco włosów z przodu, trochę potapirowałam, podpięłam i ukręciłam koka. Proponuję coś wpiąć we włosy do ozdoby :) Jakość zdjęć średnia, ale warunki oświetleniowe dzisiaj w Krakowie nie są najlepsze..
Pozdrawiam :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz