niedziela, 21 października 2012

116.

O tym serniku już kiedyś pisałam. Jest to absolutnie mój ulubiony sernik :) Taki deser na zimno i w zasadzie na pierwszy rzut oka jak sernik nie wygląda. Smak - obłędny! Rozpływa się w ustach. Prawdziwa uczta dla podniebienia! :) Polecam go wszystkim.
Przepis pochodzi ze strony www.domowe-wypieki.pl. Absolutnie nic w nim nie zmieniałam. No może tylko jedna rzecz - nie zrobiłam polewy z czekolady, bo w lodówce ta czekolada twardnie i potem bardzo źle się kroi. Moja keksówka ma ok. 30 cm długości. Nadaje się idealnie :)



Sernik trójczekoladowy
100g czekolady gorzkiej
100g czekolady mlecznej
100g czekolady białej
0,5kg twarogu z wiaderka (ja użyłam President w mniejszym opakowaniu)
0,5 szklanku cukru
2łyżeczki cukru wanilinowego
300g śmietany 30-36%
3łyżeczki żelatyny
ok.10 herbatników

Ser utrzeć z cukrem i cukrem wanilinowym. Żelatynę rozpuścić w 6 łyżkach wrzątku. Nie może zostac ani jedna grudka! Czekolady rozpuścić w kąpieli wodnej, każdą w osobnym garnuszku. Do przestudzonej żelatyny dodać 2 łyżki sera i dobrze wymieszać, potem wlać do reszty sera (dzięki temu nie zrobią się grudy). Śmietanę ubić na sztywno. Ser podzielić na 3 równe części. Do każdej dodać po 1 czekoladzie i wymieszać. Następnie dodać po 1/3 śmietany i delikatnie wymieszać. Keksówke wyłożyć folią aluminiową. Do formy najpierw wlać ser z gorzką czekoladą, potem z mleczną, na koniec z białą. Na górze ułożyć herbatniki. Najlepiej, żeby deser całą noc spędził w lodówce. Rano obracamy formę do góry dnem i gotowe :)
Smacznego!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz