niedziela, 7 października 2012

115.

Naszła mnie ochota na szynke w galarecie i sałatkę :) Toteż zrobiłam! Nie lubię chrzanu, więc szynke nadziałam serkiem z prażonym słonecznikiem. Sałatka zaś z przepisu teściowej ;)




Szynka w galarecie:
20 plasterków szynki konserwowej kwadratowej, nie okrągłej (jeśli plasterki są mega długie, to kupujemy ich mniej i ciachamy na mniejsze)
serek biały (najlepiej Mój Ulubiony, z Wielunia)
słonecznik
rosołek i żelatyna
pieprz, wegeta
majonez, papryka, pietruszka - do dekoracji

Słonecznik prażymy na patelni, aż się ładnie zarumieni, czekamy aż ostygnie.
Do zalania szynki potrzebny bedzie rosół, a jak ktoś nie ma akurat na zbyciu to można zrobić z kostki rosołowej (ja tak zrobiłam właśnie). W gorącym wywarze rozpuścić żelatynę i ostudzić. Na moje 20 zawijasów wystarczył litr wywaru.
Ser doprawiamy do smaku pieprzem i wegetą, wsypujemy uprażony słonecznik i mieszamy.
Zabieramy się za zawijanie: na kraj plasterka szynki dajemy ok.łyżeczkę serowego farszu i zawijamy w rulonik :) układamy w jakiejś brytfannie, w której zalejemy zawijasy wywarem.
Ozdabiamy zawijasami z majonezu (trochę majonezu do woreczka, robimy dziurkę i wyciskamy wzorki). Przyozdabiamy kawałkami papryki, mogą to byc papryczki w różnych kolorach, jak ktoś ma, to może użyć też listków pietruszki do ozdoby. Ja akurat miałam tylko czerwoną paprykę.
Gdy wywar jest zimny lub już zaczyna tężeć, wlewamy go nieco do brytfanny. W sumie nie za wiele, tak tylko żeby stężały wywar przykleił szynkę na miejsce. Wstawiamy do lodówki. Jak już stężeje, to delikatnie dolewamy resztę. Do lodówki, jak stężeje całkowicie, to można jeść :)

Sałatka brokułowa teściowej:
brokuł (świeży lub paczka mrożonego
mały słoiczek pieczarek marynowanych
mały słoiczek selera
4 jajka
majonez
przyprawy do smaku

Jajka gotujemy na twardo, studzimy, kroimy w drobną kostkę.
Brokuł gotujemy, ale nie za miękki, żeby się nie rozciapkał w sałatce na błoto! Studzimy.
Seler nieco wyciskamy i kroimy na nieco mniejsze paski, bo te w słoiczku bywają naprawdę dłuuuuugie ;) Pieczarki odsączamy i kroimy w drobną kostkę.
Doprawiamy majonezem, wegetą, pieprzem i czym jeszcze tam chcemy :)
Smacznego!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz