wtorek, 8 stycznia 2013

137.

Pod choinkę wpadło trochę grosza, więc postanowiłam zafundować sobie parę naturalnych dla skóry przyjemności :)
Od dawna chodziło mi po głowie mydełko Aleppo (a wszystko przez Agę :P ), olejek arganowy, glinka - akurat wybrałam żółtą, francuską (glinka też przez Ciebie :P ) i jeszcze postanowiłam zaszaleć z kwasem hialuronowym. Wszystko kupiłam na allegro, w sklepie Czas dla natury. Jest z Krakowa, więc podjechałam sobie po kosmetyki :) Dziś tylko zdjęcia, a jak przetestuję, to napiszę Wam coś więcej.








Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz