poniedziałek, 18 listopada 2013

205.

No doooobra, wieeeem. Mało postów się pojawia. Róbcie sami remont - przekonacie się ile czasu to pochłania ;) Nie mówiąc o paznokciach. Udało mi się pomalować na szybko. Kilka warstw powstało:
1 - baza z miss sporty (nail expert, przezroczysto-fioletowy, pisałam juz o nim)
2 - wibo, express growth, nude (też już wielokrotnie na blogu pokazywany)
3 i 4 - miss selene mini, nr209. Muszę przyznać, że to bardzo dobre lakiery. Miałam je nie raz, nie dwa i zawsze byłam zadowolona.
5 - złote pieczątki, Wibo
6 - top coat (ale to dopiero jutro, żeby dobrze wyschło)



jeszcze bez pieczątek



bez flesza

z fleszem



Już prawie skończone malowanie, przynajmniej na ten rok. Także tego... mogę w sumie sobie do CV dopisać - szlifowanie, malowanie, poprawki, precyzja i dokladność. Niebawem sobie dopiszę aranżację okien... Z Narzeczonym ostatnio w restauracji siedzimy, jemy... a obok nas też jakaś para: "a tu sobie zrobimy sypialnie, tamto trzeba przenieść, te meble inaczej ustawić, tamten pokój odmalować..." Proza życia :)
Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz